Malina Wieczorek od kilkudziesięciu lat maluje kobiety. Te akty można z pewnością zaliczyć do tzw. sztuki konceptualnej.Postacie kreowanych przez nią kobiet odbijają się niczym w lustrach weneckich, nieświadome obserwacji, na jaką zostały wystawione i poniekąd skazane.Najczęściej wyłaniają się one z wnętrza obrazu jakby nieco wstydliwie, półgestem bądź półprofilem. Podobne i różne zarazem. Samotne, lecz przecież wyraźnie obecne wśród nas. Artystka zwykła określać je mianem aktów i określenie to można odnieść zarówno do sfery cielesnej, jak i duchowej.
925 $
Na stanie
Próby czytania pisma klinowego na zasadach lingwistycznych, często nie przynoszą zadawalającego rezultatu. Stąd pytanie, czy nie powinniśmy czytać „emocjami”? Tak, jak się to dzieje w rozczytywaniu i rozumieniu obrazów.
Konceptualne malarstwo Maliny Wieczorek właśnie w emocjach znajduje odpowiedzi kim jesteśmy. Choć nazywamy to „malowaniem”, w rzeczywistości Malina rysuje pędzlem. To są narysowane obrazy. Przetarte tła, zawsze kontur, szara farba i dużo wolnego miejsca na wolne skojarzenia. Tła, na których pojawiają się kształty, są zwykle czerwone, ceglasto-czerwone, pomarańczowe lub szare. Szary kontur na szarym tle jest praktycznie ideałem niedostrzegalnego malowania.
W jej twórczości są pewne sprzeczności. Używa mocnych kolorów, ale w rzeczywistości nie chce, żeby to było widoczne. Mocne kolory nie są jej ideałem. Ale z drugiej strony, jak możesz mówić o uczuciach i emocjach bez używania kontrastowych kolorów?
Dalszą analizę wysuwa międzynarodowy portal sztuki– „Obrazy Maliny rodzą ważne pytania: w ilu kierunkach współczesna kobieta musi podążać, aby osiągnąć swoje idealne ja? Czy dłonie, stopy i nogi nie mają znaczenia? Czy liczą się tylko piersi i pośladki? Czy znaczenie kobiecej formy może przetrwać po rozciągnięciu i zaspokojeniu kaprysów artysty?”
Sama artystka przyznaje: ”Stawiam sobie pytanie o to, kiedy jesteśmy kobietami tak najgłębiej? Może to odwaga w ciągłym zadawaniu najważniejszych pytań i w bezkompromisowych dla siebie odpowiedziach? Chyba wszyscy czują, że to czas kobiet. Te akty, pokazują nasze często skrywane, prawdziwe ja, gamę uczuć. I mimo, że poddane celowym deformacjom, są piękne. Bo płynie to z ich wnętrza, z ich siły.”
Copyright © 2022 Station of Art Gallery
Bądź na bieżąco z naszymi promocjami i nowościami